bulwy topinamburu |
Składniki dla 4 osób:
- 1/2 kg bulw topinamburu, (może być więcej)
- 1 duży lub 2 małe ząbki czosnku
- 1 średnia cebula
- 3 szklanki wody
- bulion w kostce 1 i 1/2
- pół łyżeczki soku z cytryny
- oliwa
- łyżeczka masła
- pół szklanki słodkiej śmietanki
- szczypta kardamonu
- pieprz
- pół łyżeczki cukru
- parmezan tarty do posypania
Zupa - krem z topinamburu z parmezanem |
WYKONANIE:
Topinambur wymyłam z piasku i obrałam. Była to dość żmudna czynność, bo niektóre bulwy były mniejsze niż orzech włoski. Wydawało mi się, że roślina ta jest wielkości imbiru, a tu zaledwie kilka kawałków było jak mały imbir. Może mój topinambur był po prostu jeszcze młody.
Pokroiłam warzywo na mniejsze cząstki (nie jestem pewna, czy topinambur można nazywać warzywem), skropiłam cytryną i przemieszałam bo zaczęło sinieć, następnie podsmażyłam je do stanu delikatnego przyrumienienia na oliwie. W tym czasie w garnku przygotowałam bulion i wrzuciłam do niego gorący topinambur. Na tej samej patelni zeszkliłam na złoty kolor drobno posiekaną cebulkę, dodałam odrobinę masła i oliwy. Pod koniec smażenia wrzuciłam bardzo duży ząbek czosnku pokrojony w plasterki. Pilnowałam, by czosnek się zezłocił, a nie zbrązowiał, bo byłby gorzki. Składniki te także dodałam do bulionu, dosypałam sól, kardamon, cukier, pieprz i wszystko gotowałam jakieś 20 minut. Topinambur nie potrzebuje długiego gotowania.
Smietankę wlałam nie bezpośrednio do zupy, lecz na patelnię po smażeniu, by zdjęła z niej resztki smaków, nie podgrzewałam.
Jeszcze ciepłą zupę zmiksowałam .Wiem, że nie powinno miksować się gorących potraw ponieważ tępią się ostrza w blenderze . Mój mikser ma jednak już kilka lat, zawsze miksuję na gorąco i nie widzę różnicy w jakości ostrzy. Powodem takiego postępowania jest to, ż gorący krem można spróbować i od razu doprawić. Na zimno nie czuje się jego prawdziwego smaku.
Dopiero do zmiksowanej i odstawionej z pieca zupy dodałam śmietankę z patelni. Jeśli powstały krem będzie się Wam wydawał zbyt gęsty, można dolać do niego mleka. Jednak warzywo nie ma w sobie skrobi tak jak ziemniaki, dlatego nie zagęszcza mocno zupy.
Wylałam krem na talerze i posypałam sporą ilością świeżo tartego parmezanu, (czubata łyżka na talerz). Jeśli chcecie przygotować zupę wcześniej i przechować na później przy kolejnym podgrzewaniu nie zagotowujcie zupy. Przypilnujcie, by nie zawrzała ze względu na zawartość śmietanki, która może się zważyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz