W moim odczuciu Francuzi są wyjątkowymi kucharzami i smakoszami, potrafią łączyć proste smaki w znakomite kombinacje. Stworzyli tak wiele wybitnych przepisów, że trudno nie chylić przed nimi czoła.
Wołowina po burgundzku jest mięciutka, rozpływająca się w ustach, przesycona smakami z sosu, w których długo się dusiła. Myślę, że jeszcze smaczniejsza jest odgrzewana kolejnego dnia, jednak o to trudno, bo zawsze znika pierwszego.
Tradycyjnie wołowinę tę kroi się w grubą kostkę. Jednak ja tym razem pokroiłam ją w plastry, by potem ułożyć zgrabne kawałki na półmisku, obłożyć pieczarkami, szalotkami i zaserwować gościom.
Wołowina po burgundzku |
- 1 kg wołowiny
- 1/2 kg pieczarek
- 6-8 malutkich cebulek lub szalotek
- 1 średnia marchewka pokrojona w bardzo drobną kostkę
- 1 średnia cebulka pokrojona w bardzo drobną kostkę
- 10 dkg boczku wędzonego
- 1 łyżka koncentratu pomidorowego
- 2 łyżki masła
- olej
- 1 łyżeczka mąki
- 2szklanki czerwonego wytrawnego wina
- 2-3 ząbki czosnku
- 2 szklanki bulionu warzywnego lub z kurczaka
- pieprz
- sól
- 1/2 pęczka natki pietruszki do przybrania
- Wołowinę pokroiłam w grube, 3 centymetrowe plastry i obsmażylam partiami z obu stron na oleju.
- Usmażone plastry układałam w brytfannie.
- Po wysmażeniu mięsa na tej samej patelni podsmażyłam boczek pokrojony w drobną kostkę i także przełożyłam do brytfanny.
- Teraz na patelnię włożyłam drobno pokrojoną cebulkę i marchewkę, podsmażałam z łyżką masła. Pod koniec podsmażania dodałam drobno posiekany czosnek, przemieszałam, wsypałam łyżeczkę mąki, ponownie przemieszałam, po czym wlałam wino i dodałam koncentrat pomidorowy.
- Tak przygotowanym sosem zalałam wołowinę, wlewając jeszcze 2 szklanki bulionu, wsypując pieprz i pół łyżeczki soli. Trzeba pamiętać, że bulion był już solony.
- Tak przygotowaną wołowinę wstawiłam do piekarnika na 2 godziny w temp. 170'C.
- Po pierwszej godzinie pieczenia bez pokrywy uzupełniłam płyn pod wołowiną dolewając ok. 3/4 szkl wody i przykrylam wołowinę pokrywą.
- W międzyczasie na czystej patelni podsmażylam cebulki w całości, dodając łyżkę masła.
- Cebulki przełożyłam do miski, a na tej samej patelni, dodając resztę masła podsmażyłam pieczarki pokrojone na ćwiartki. Jeśli pieczarki są malutkie, fajnie jest je usmażyć w całości.
- Usmażone grzyby przełożylam do miski z cebulkami.
- Po dwóch godzinach pieczenia mięsa w piekarniku dołożylam do niego smażone cebule i pieczarki, które lekko przemieszałam, by połączyły się z sosem.
- Całość piekłam pod pokrywą jeszcze 15-20 minut, po czym wyłączylam piekarnik i zostawiłam w nim mięso na kolejną godzinę.
- Po upływie trzech godzin w piekarniku wołowinka stała się mięciutka, soczysta, aromatyczna, idealna do jedzenia.
- Wołowinę przed podaniem powinno się posypać sporą ilościa natki pietruszki,
- Dobrze smakuje z bagietką, którą moczy się w pysznym sosie. Można też mięso podać z kluseczkami i kopytkami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz